Biznes

Ocena ryzyka kredytowego w strefie niepewności


Pandemia COVID-19 to poważny szok gospodarczy. To jak wojna, w której decyzje są podejmowane bez pełnych danych. Tak jak dotychczas powstawały monografie i filmy o II wojnie światowej, o wpływie pandemii na gospodarkę będą pisane artykuły naukowe i rozprawy.

Podejmowanie decyzji jest stosunkowo łatwe w sytuacji stabilnej, gdy wszystkie informacje były dostępne, ratingi kredytowe oceniały wszystkie czynniki ryzyka, a przyszłe trendy można było wiarygodnie przewidzieć.

Mimo apokaliptycznych prognoz i zapowiadanej fali niewypłacalności, gospodarka się nie zatrzymała. Decyzje dotyczące kredytu kupieckiego należy podjąć już teraz.

Spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytania: Ile warte są wcześniejsze informacje? Jakie są nowe informacje? Jak samodzielnie podejmować decyzje dotyczące interpretacji danych?

Bez trudności podejmujemy pozytywne decyzje, gdy wszystko jest w dobrym stanie, lub decyzje negatywne, gdy są dostępne tylko negatywne informacje. Wszystko jest relatywne – poszukajmy „kolorów” i „odcieni”.

 

Sprawozdania finansowe

Chociaż publicznie dostępne są tylko sprawozdania finansowe za 2019 rok, nadal stanowią istotną wartość poznawczą. Mogą wiele powiedzieć o tym, jak było przed pandemią. Jeśli firma rosła, działała z zyskiem i miała dobre wskaźniki kapitału własnego i płynności przed pandemią, prawdopodobnie będzie bardziej odporna na zawirowania rynkowe. Sprawozdania finansowe można porównać do zaśnieżonej drogi – choć wszystko jest rozdęte, jeśli stoisz na twardym  fundamencie gdzieś na dole, ugrzęźniesz tylko pół metra, a jeśli nie będzie fundamentu, utkniesz głęboko i na długo.

 

Chociaż publicznie dostępne są tylko sprawozdania finansowe za 2019 rok, nadal stanowią istotną wartość poznawczą. Mogą wiele powiedzieć o tym, jak było przed pandemią.

 

Jeśli chodzi o wpływ wskaźników finansowych na predykcję upadłości, to wydaje się, że działają one teraz inaczej. Podczas tego kryzysu niektóre z nich otrzymały nowe „odcienie”. Tam, gdzie ryzyko było niskie, stawało się wyższe, i gdzie było postrzegane tylko jako ryzyko wyższe, stawało się niższe w wyniku interwencji Państwa.

A oto kilka przykładów tego, jak ta sama informacja przybiera inne „odcienie” w tej niepewnej sytuacji.

Wpływ płynności na niewypłacalność: Słaba płynność bywa czasami tolerowana w miarę wzrostu sprzedaży. Wiele firm miało słabe wskaźniki płynności, ponieważ gwałtownie rosły. Z biegiem lat, większy udział w rynku zwiększył rentowność, a wyniki finansowe stawały się dobre. Nikt nie sądzi zwycięzców. Ale słabe wskaźniki płynności w połączeniu ze spadkiem sprzedaży to „mieszanka wybuchowa”, która doprowadziła do wielu upadłości. Z dotychczasowych sprawozdań można było zobaczyć, czy płynność jest dobra lub słaba. Dopiero z nowych sprawozdań dowiemy się, jak bardzo spadła sprzedaż.

Rotacja zapasów: W odróżnieniu od dni rozliczeniowych z dostawcami w rotacji należności handlowych, wolniejszy cykl rotacji zapasów ma mniejszy wpływ na upadłości. Obrót zapasami jest przede wszystkim determinowany przez specyfikę branży. Obroty zapasami w firmach dobrych i gorszych z tej samej branży niewiele się różniły. Czasami nawet późniejsi bankruci mieli stosunkowo niski wskaźnik DIO – przedsiębiorstwa te po prostu nie miały wymaganego poziomu zapasów aby zaspokoić na czas potrzeby rynku.

Można znaleźć więcej przykładów tego, co mogą oznaczać te same wskaźniki finansowe. Na przykład, jeśli dużą firmę uważa się za silną w normalnych warunkach, po zmianie środowiska biznesowego przedsiębiorstwo może okazać się kolosem na glinianych nogach. Interwencja Państwa w gospodarkę, od ograniczania działalności po wspieranie przedsiębiorstw, ma czasem nieprzewidywane konsekwencje.

 

Dane statystyczne

Brak informacji można częściowo zrekompensować statystykami krajowymi lub danymi Eurostatu. W Litwie co miesiąc są publikowane obroty przemysłu, handlu detalicznego, transportu i usług, dane dotyczące handlu zagranicznego oraz wskaźniki nastrojów przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Wskaźniki finansowe na Litwie na poziomie dużych gałęzi gospodarki  (na 1-cyfrowym poziomie NACE)  publikowane są kwartalnie. Jednak w przypadku mniejszych branż (na 2-cyfrowym poziomie NACE) dane rachunku zysków i strat publikowane są kwartalnie.

Analitycy banków i instytucji państwowych regularnie publikują swoje prognozy i spostrzeżenia. Międzynarodowe agencje ratingowe publikują dane z różnych krajów i sektorów z całego świata. Ubezpieczyciele kredytu kupieckiego łączą statystyki z własnymi wewnętrznymi informacjami o niewypłacalnościach i opóźnionych płatnościach.

Z tego intensywnego potoku informacji można wyrobić sobie opinię na temat sektorów ryzykownych i nieryzykownych, ich bezpośrednich trendów etc.

 

Sektory ryzykowne i nieryzykowne

W każdej branży zwykle są dobre, średnie i słabe firmy. W dobrych czasach ciężko dostrzec różnice między tymi kategoriami. Kiedy w latach 2003-2005 przeżywaliśmy boom przy okazji wejścia do Unii Europejskiej, prawie niemożliwe było popełnienie błędów inwestując w nieruchomości.

Tymczasem inwestycje w 2007 lub 2008 roku nie przyniosły obiecanego zwrotu, zwłaszcza jeśli były finansowane z kredytu bankowego lub z leasingu. Nie tylko w sektorze nieruchomości – tak samo było w innych sektorach – np. transporcie.

Lata 2009-2010 to czas, kiedy prawie wszystkie firmy z branż ryzykownych zostały uznane za nie posiadające zdolności kredytowej. Ci, którzy przeżyli ten kryzys, wyszli na prostą kilka lat później.

W 2020 roku niektóre branże musiały zawiesić działalność z powodu kwarantanny. Wszyscy zdają sobie sprawę które sektory mocno ucierpiały z powodu COVID. Są wśród nich jak lotnictwo, HoReCa, handel odzieżą, podróże i inne usługi. Oczywiste jest, że sektory te mają teraz poważne problemy. Ale po kryzysie najsłabsi wycofają się, a najsilniejsi będą jeszcze silniejsi.

 

Informacja niefinansowa

Wraz z nadejściem pandemii przewidywano wzrost liczby upadłości i niewypłacalności. Tak się nie stało. Złożyło się na to kilka powodów:

  1. Przedsiębiorstwa otrzymały wsparcie Państwa w formie dotacji oraz pożyczek.
  2. Nastąpiło fizyczne ograniczenie rozpraw sądowych.
  3. W kwietniu 2020 prawo dotyczące niewypłacalności osób prawnych zostało na Litwie zawieszone na prawie 6 miesięcy.
  4. Do 2019 r. większość spraw upadłościowych złożyła litewska Sodra (polski ZUS) i Państwowa Inspekcja Skarbowa. Ale teraz instytucje te zmniejszyły ilość podejmowanie spraw postępowania upadłościowego. Wręcz przeciwnie, są jednym ze źródeł pomocy publicznej.

Istniejące statystyki upadłościowe odzwierciedlają historyczne procesy. Firmy, które dziś bankrutują już od kilku lat borykały się z problemami finansowymi. To odbicie procesu rozpoczętego 2-3 lata temu.

Na Litwie istnieją bardzo dobre źródła informacji, które były wykorzystywane do oceny ryzyka kredytowego. Wraz z nadejściem pandemii pojawiły się nowe dane i należy z nich jak najszerzej korzystać interpretując dzisiejsza rzeczywistość. Trzeba jednak pamiętać, iż są to często dane  stworzone na potrzeby dzisiejszej sytuacji, nigdy wcześniej nie sprawdzone. Dlatego należy podchodzić do nich z rezerwą.

 

Jakie wnioski na przyszłość?

Dotychczasowe i nowe źródła informacji uzupełniają proces podejmowania decyzji kredytowych. W przypadku braku nowych danych finansowych identyfikacja ryzyka branżowego i krótkoterminowa ocena mają większą wartość niż dotychczas.

Credit managerowi trudno jest sprawdzić wszystkie bazy danych, zaktualizować i zsyntetyzować informacje. Tylko wyspecjalizowane firmy są w stanie zagregować wszystkie dane, archiwizować i łączyć je w spójną całość.

Agencje informacji kredytowej dostosowują się do zmieniającego się otoczenia. Istnieją jednak również wstępne informacje wspomagające podejmowanie decyzji.

Oprócz czynników ilościowych istnieją dane jakościowe, które również należy ocenić. Firmy działające w tym samym sektorze gospodarki i mające podobną pozycję wyjściową mogą wytrzymać ograniczenia związane z kwarantanną w zupełnie inny sposób. Firma, która zainwestowała w sprzedaż on-line i infrastrukturę logistyczną, będzie w lepszej sytuacji niż firma, która nie wprowadziła zmian. Stały monitoring zmian i korzystanie z różnych alternatywnych źródeł informacji jest niezbędne.

 


Autor artykułu:

Romualdas Trumpa

Head of Credit Risk, Kreditų draudimo brokeris ICBA Baltic

Romualdas posiada duże doświadczenie w wycenie przedsiębiorstw i branż gospodarki, pracując w różnych bankach, działach kredytowych, firmach doradczych i informacyjnych. Przeprowadza branżowe przeglądy biznesowe, doradza w zakresie oceny ryzyka i zarządzania finansami. Odpowiedzialny za przetwarzanie informacji kredytowych, usprawnianie procesów wewnętrznych oraz administrowanie portfelem swoich klientów.

 

Write a comment...

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *