„Poznaj chwilę stosowną” – to powiedzenie przypisywane jest do Pittakosa z Mityleny, jednego z siedmiu mędrców, czyli grupy wybitnych działaczy i reformatorów, żyjących w starożytnej Grecji pomiędzy końcem VII i połową VI wieku p.n.e.. „Wiele jest momentów rozstrzygających ostatecznie o tym, czy państwo się rozpadnie, czy rozwali się okręt, czy ulegnie zagładzie organizm jakiejś żywej istoty” – tak z kolei mawiał Platon w swoich „Prawach”. Okres przełomowy, a dokładniej mówiąc szczególny typ takiego okresu, w starożytności oznaczono terminem kairos. Kairos to sprzyjający czas decyzji, który niewykorzystany miałby niekorzystny wpływ na dalsze koleje życia. Kairos to pojęcie oznaczające zwrotny moment życiowy (kryzys), w którym człowiek jest zmuszony przez los do podjęcia rozstrzygającej decyzji, która radykalnie odwraca dotychczasowy bieg zdarzeń. Czy świat w którym żyjemy, pod względem gospodarczo-społecznym, ale też osobistym, to taki właśnie kairos?
Jak wskazuje ks. Aleksander Usowicz, filozof i teolog, opisując okres przełomowy trzeba wskazać na trzy jego elementy składowe:
- W okresie takim występują sytuacje trudne, dramatyczne, czasem nawet graniczne.
- Sytuacje te powodują decyzje wielkiej wagi, o bardzo doniosłych następstwach.
- Decyzje z kolei stają się źródłem procesów, które zmieniają charakter życia i działania jednostki lub grupy społecznej, na przykład narodu.
Sytuacje trudne w okresie przełomu powstają na skutek zagrożeń, niebezpieczeństw i schorzeń życia społecznego. Jednym z bardziej groźnych schorzeń jest rozprzestrzenianie się strachu. Panowanie strachu prowadzi do małoduszności, a tym samym do pewnego rodzaju paraliżu działania. Oprócz tego strach utrudnia zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa. Drugim ważnym składnikiem okresu przełomowego są decyzje ludzkie. W okresie przełomowym sytuacje trudne stają się wezwaniem do podjęcia ważnych decyzji. Liczące się decyzje okresu przełomowego wiążą się z odwagą i mądrością. Kairos wymaga porządkowania, wprowadzania ładu. W okresie przełomowym przede wszystkim trzeba widzieć konkrety, nie tracąc zarazem wizji całości, obserwować poszczególne drzewa, a zarazem oglądać cały las. Ponadto okres taki wymaga zrozumienia nie tylko poszczególnych wydarzeń, które stanowią nieraz jedynie pewną stronę i to najmniej ważną zjawisk, ale także rozpoznania głębszego ich tła, rozumienia swoistej metahistorii. W tym wszystkim celuje mądrość. Uosobieniem ważnych decyzji w okresach przełomowych są liderzy, którzy, jak zauważa ks. Usowicz, powinni charakteryzować się aktywnością (ważniejsze jest działanie niż słowa i dyskusje), umiejętnością przystosowania się i ponownej adaptacji do zmieniających się okoliczności, oraz stanowczością i determinacją, połączoną z pewną elastycznością myśli i czynu. Trzecim elementem kairos są przemiany. Przemiany te są pozytywne, głębokie oraz trwałe. Przemiany nie prowadzą do katastrofy czy do pogorszenia, lecz przeciwnie, do udoskonalenia się i rozwoju.
W okresie przełomowym przede wszystkim trzeba widzieć konkrety, nie tracąc zarazem wizji całości, obserwować poszczególne drzewa, a zarazem oglądać cały las. Ponadto okres taki wymaga zrozumienia nie tylko poszczególnych wydarzeń, które stanowią nieraz jedynie pewną stronę i to najmniej ważną zjawisk, ale także rozpoznania głębszego ich tła, rozumienia swoistej metahistorii.
Dla Polski i naszego regionu, okresem przełomowym (kairos) były lata 1989-1990 oraz obchodzona w tym roku 20-ta rocznica wejścia do Unii Europejskiej. Jak poinformował Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w analizie poświęconej transformacji polityczno-gospodarczej po 1989 r. – Od 1990 do 2023 roku PKB Polski per capita wzrósł o 209 proc. W tym okresie PKB na mieszkańca wzrósł z 41 proc. średniego PKB państw wchodzących w skład dzisiejszej UE do 81 proc. W tym samym okresie tzw. Wskaźnik Rozwoju Społecznego (HDI) wzrósł w ostatnich latach o 23,2 proc., a wartość polskiego eksportu powiększyła się prawie 30-krotnie. Analitycy PIE wskazali, że szybki wzrost gospodarczy Polski po 1989 r. był możliwy dzięki szeregowi reform oraz napływowi bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), których wartość w Polsce w latach 1990-2022 wzrosła 334-krotnie. Ale to już przeszłość. W analizie PIE podkreślono, że Europa Środkowo-Wschodnia stoi nadal przed licznymi wyzwaniami związanymi z wojną w Ukrainie, kryzysem energetycznym i klimatycznym oraz konkurencyjnością gospodarek na świecie.
Podczas odbywającego się w Warszawie XI Kongresu Polska Chemia prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, prezes BASF Polska, pani Katarzyna Byczkowska powiedziała, że europejska branża chemiczna stoi przed kluczowym momentem w historii, od którego będzie zależała jej przyszłość. Wskazała, że kryzys energetyczny bardzo mocno wpływa na kwestię konkurencyjności przemysłu chemicznego w Europie. Jej zdaniem regulacje są również istotnym problemem dla branży. Z kolei prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego Tomasz Zieliński zwrócił uwagę, że jeszcze nie tak dawno Komisja Europejska ogłaszała reindustrializację przemysłu w Europie, a obecnie – jego zdaniem – obserwowana jest deindustrializacja Europy. „Dzisiaj Europa to po prostu zapaść, a Chiny to sytuacja rewelacyjna.” – powiedział Zieliński. – „Musimy zastanowić się, które elementy są ważne, abyśmy byli konkurencyjni” – dodał.
A jak bardziej generalnie wyglądają wyniki polskiej gospodarki? PKB Polski w pierwszym kwartale wzrósł o 0,5 proc. kwartał do kwartału oraz o 2 proc. rok do roku. Jak zauważają eksperci BNP Paribas, na przełomie 23/24 doszło do znaczącej zmiany struktury wzrostu: mocne schłodzenie nakładów inwestycyjnych przy jednoczesnym silnym odbiciu konsumpcji prywatnej i dalszym wzroście wydatków rządowych. Zdaniem analityków PIE, konsumpcja będzie napędzać wzrost PKB w 2024 r. Eksperci PIE podkreślają jednocześnie, że na tle konsumpcji słabo prezentują się inwestycje. Opinię tą podziela BIEC w najnowszym raporcie. Eksperci zaznaczają, że główną siłą napędową ożywienia jest konsumpcja, co nie daje większych szans na utrzymanie wzrostu. Ponadto napływ nowych zamówień w sektorze przetwórstwa przemysłowego nadal nie wykazuje istotnej poprawy, zwłaszcza na rynek krajowy. BIEC dodaje, że wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw świadczy o słabnącej roli popytu i nie wróży dobrze dla skali produkcji w najbliższych miesiącach.
Najnowsze dane statystyczne o wynikach finansowych przedsiębiorstw wskazują, że kombinacja słabszego popytu i spadku przychodów oraz podwyższone koszty odciskają piętno na wynikach polskich firm. O ile w poprzednich latach wysokiemu wzrostowi wynagrodzeń towarzyszyło zwiększanie obrotów i osiąganie wysokich historycznie marż, to teraz tego zjawiska nie widać. Jednym z powodów może być zwiększona skłonność konsumentów do oszczędzania i kiepska koniunktura za granicą. W latach 2022-2023, gdy inflacja wciąż się rozpędzała, polskie firmy mogły pochwalić się dobrą dynamiką przychodów. Ponadto ich rentowność pozostawała historycznie wysoka, i to pomimo wysokich stóp procentowych, uderzających w aktywność gospodarczą. Szczególnie widoczne to było w 2023 r. Teraz sytuacja jest całkiem inna: inflacja spada, a wyniki firm się pogarszają. Jednak wspólny mianownik pozostaje ten sam: wysoka presja płacowa. Najnowsze dane GUS potwierdzają, że ograniczenia popytowe, spowodowane słabością eksportu ze względu na wciąż nie najlepszą na początku roku kondycję gospodarki strefy euro przy umiarkowanym odbiciu konsumpcji, dają niewielką przestrzeń do podnoszenia cen produktów końcowych, a nawet wymuszają znaczne obniżki cen w niektórych kategoriach. Widać to choćby w ujemnych odczytach wskaźnika PPI, czyli tzw. inflacji producenckiej (cenach, które producenci otrzymują za swoje towary). Wszystko to powoduje swoisty gospodarczy paradoks: mimo ożywienia, ten rok wydaje się dla polskich przedsiębiorstw bardzo trudny.
Dlatego zachęcam do lektury najnowszego wydania Credit Manager Magazine oraz rezerwacji terminu w kalendarzu na tegoroczną konferencję Credit Risk 2024!
Mam nadzieje, że cała działalność PICM pozwoli Państwu mądrze przejść przez dzisiejszy kairos, a jako liderom ciągle się rozwijać i udoskonalać zarządzanie ryzykiem kredytowym.