Ograniczenie opóźnień w transakcjach handlowych B2B to główny cel regulacji prawnych przeciwdziałających zatorom płatniczym. Zatory powodują, że firmy mają kłopoty z płynnością finansową, bieżącym rozwojem oraz inwestycjami. W ramach Unii Europejskiej, od ponad dwunastu lat funkcjonuje dyrektywa 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych. Komisja Europejska proponuje zastąpienie obecnej dyrektywy rozporządzeniem. W przeciwieństwie do dyrektywy, rozporządzenie będzie bezpośrednio stosowane i ustanawia te same przepisy w całej UE. To rewolucja, z której chyba nie zdajemy sobie jeszcze sprawy. Jakie zmiany są proponowane?
Otzw. zatorach płatniczych mówi się, gdy przedsiębiorca nie otrzymuje od swojego kontrahenta zapłaty za swoje towary lub usługi w kontraktowym terminie, przez co zostaje pozbawiony należnych mu środków finansowych, a w konsekwencji sam może spowodować zwłokę w zapłacie zobowiązań wobec swoich wierzycieli.
W uzasadnieniu do projektu zmian prawnych proponowanych przez Komisję Europejską czytamy:
„W szeregu badań i ocen przeprowadzonych przez Komisję [Europejską – przyp. red.] od 2015 r., a także w rezolucji Parlamentu Europejskiego z 2019 r. oraz w opinii platformy ds. dostosowania się do wymogów przyszłości z 2021 r. stwierdzono, że obecne ramy prawne UE dotyczące zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych nie są odpowiednie do rozwiązania tego problemu. W analizach tych zidentyfikowano szereg głównych niedociągnięć w obowiązującej dyrektywie w sprawie opóźnień w płatnościach – w szczególności brak środków zapobiegawczych i skutecznego egzekwowania, a także łatwo dostępnych dla MŚP mechanizmów dochodzenia roszczeń. Ponadto zwrócono uwagę, że prawidłowe stosowanie dyrektywy jest utrudnione przez pewne niejasne pojęcia oraz brak maksymalnego terminu płatności w transakcjach między przedsiębiorstwami (B2B). Aby zaradzić tym niedociągnięciom, Komisja postanowiła dokonać przeglądu tych przepisów i przedstawia dziś nowy wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie opóźnień w płatnościach.”
Niewątpliwie, problem zatorów płatniczych jest szczególnie istotny w przypadku mikro i małych przedsiębiorstw. Brak zapłaty w terminie może, w sytuacji braku alternatywnych źródeł finansowania, prowadzić do zachwiania płynności finansowej, a w skrajnych przypadkach również upadłości takich przedsiębiorców.
Przypomnijmy, że na podstawie wspomnianej dyrektywy 2011/7/UE powstały polskie przepisy, tj. ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. W 2022 roku została uchwalona kolejna nowelizacja regulacji „antyzatorowych” w postaci ustawy z dnia 4 listopada 2022 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych oraz ustawy o finansach publicznych, która upraszcza przepisy oraz zwiększa efektywność już istniejących narzędzi. Wprowadzone lub zmodyfikowane krajowe regulacje dają lepsze możliwości ochrony wierzycieli. Część rozwiązań ma na celu wzmocnienie pozycji wierzycieli z sektora MŚP w transakcjach z dużymi przedsiębiorstwami, ponieważ z dostępnych danych wynika, że negatywne skutki zatorów są szczególnie odczuwalne właśnie dla MŚP. Do najważniejszych rozwiązań należą:
- skrócenie terminu zapłaty w transakcjach, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny, do 30 dni – bez możliwości wydłużenia (wyjątek stanowi podmiot publiczny będący podmiotem leczniczym, dla którego pozostawia się termin 60-dni),
- wprowadzenie maksymalnego 60-dniowego terminu zapłaty w transakcjach w których wierzycielem jest MŚP, a dłużnikiem duży przedsiębiorca,
- wprowadzenie administracyjnych kar pieniężnych nakładanych na przedsiębiorców, którzy nadmiernie opóźniają się w płatnościach i kredytują swoją działalność kosztem kontrahentów,
- wprowadzenie tzw. ulgi na złe długi w PIT i w CIT,
- zobowiązanie największych przedsiębiorców do składania sprawozdania o stosowanych terminach zapłaty,
- podniesienie o 2 punkty procentowe wysokości odsetek ustawowych za opóźnienia w transakcjach handlowych,
- wprowadzenie progów wysokości rekompensaty za koszty odzyskiwania należności w zależności od wysokości wynagrodzenia z transakcji handlowej, czyli 40 euro dla kwoty do 5000 zł, 70 euro dla kwoty powyżej 5 000 zł, ale niższej od 50 000 zł, oraz 100 euro dla kwoty 50 000 zł i wyższej,
- uproszczenie procedury zabezpieczającej,
- przerzucenie z wierzyciela na dłużnika ciężaru dowodu, że ustalony w umowie termin zapłaty jest rażąco nieuczciwy oraz wprowadzenie możliwości żądania takiego ustalenia w ciągu 3 lat od dnia, w którym nastąpiła lub miała nastąpić zapłata,
- wprowadzenie możliwości odstąpienia przez wierzyciela od umowy lub wypowiedzenia umowy, gdy termin zapłaty ustalony w umowie jest nadmiernie wydłużony, a ustalenie tego terminu było rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela (możliwość taka przysługuje w przypadku terminu dłuższego niż 120 dni),
- wprowadzenie zakazu zbywalności prawa do rekompensaty w przypadku dokonania cesji wierzytelności na osoby trzecie (w szczególności na firmy windykacyjne),
- wprowadzenie rozwiązań, zgodnie z którymi podmiot publiczny może nie dochodzić należności z tytułu rekompensaty, w przypadku gdy jej wysokość jest równa lub wyższa od wysokości należności głównej,
- uzupełnienie katalogu czynów nieuczciwej konkurencji o działanie polegające na nieuzasadnionym wydłużaniu terminów zapłaty,
- wprowadzenie bezskuteczności postanowień umownych zakazujących albo ograniczających przelew wierzytelności w przeterminowanych transakcjach handlowych, w których wierzycielem jest MŚP, a dłużnikiem duży przedsiębiorca,
- nałożenie obowiązku składania oświadczenia o swoim statusie na wszystkich dużych przedsiębiorców.
Jak widzimy, ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych nie ustala jednego maksymalnego terminu zapłaty. Jest on zróżnicowany w zależności od rodzaju kontrahentów, którzy zawierają umowę. Generalnie termin płatności nie może być dłuższy niż 60 dni z możliwością wydłużenia, jeżeli nie jest to „rażąco nieuczciwe”. Szczegółowo tą kwestię prezentuje poniższa tabela.
WIERZYCIEL | DŁUŻNIK | TERMIN ZAPŁATY max |
przedsiębiorca, osoba wykonująca wolny zawód | podmiot publiczny niebędący podmiotem leczniczym (np. urząd) |
30 |
przedsiębiorca, osoba wykonująca wolny zawód |
podmiot publiczny będący podmiotem leczniczym |
60 |
MŚP | MŚP | 60, z możliwością wydłużenia, jeżeli nie jest to rażąco nieuczciwe |
MŚP | duży przedsiębiorca | 60 |
duży przedsiębiorca | MŚP | 60, z możliwością wydłużenia, jeżeli nie jest to rażąco nieuczciwe |
duży przedsiębiorca | duży przedsiębiorca | 60, z możliwością wydłużenia, jeżeli nie jest to rażąco nieuczciwe |
I tutaj dotykamy sedna zmian proponowanych przez Komisję Europejską. W myśl proponowanego rozporządzenia, nowe przepisy mają wprowadzić jednolity maksymalny termin płatności wynoszący 30 dni w odniesieniu do wszystkich transakcji handlowych, w tym transakcji B2B oraz transakcji między organami publicznymi a przedsiębiorstwami. Termin ten będzie taki sam w całej UE. Obecnie obowiązująca dyrektywa zaleca bowiem 30-dniowy termin płatności w transakcjach B2B, jednak okres ten można przedłużyć do 60 dni lub więcej jeżeli „nie będzie [to] rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela”. W praktyce brak efektywnego maksymalnego terminu płatności oraz niejasność w definicji pojęcia „rażąco nieuczciwy” w dyrektywie doprowadziły do sytuacji, w której na mniejszych wierzycieli często nakładane są terminy płatności wynoszące 120 dni lub więcej. Nowe przepisy uniemożliwią tą praktykę, a także zmienią nasze krajowe regulacje skracając bezwzględnie maksymalny termin płatności do 30 dni. Przypomnijmy, że mówimy tutaj nie o dyrektywie a rozporządzeniu, które automatycznie stanie się obowiązującym prawem we wszystkich krajach Unii Europejskiej!
W myśl proponowanego rozporządzenia, nowe przepisy mają wprowadzić jednolity maksymalny termin płatności wynoszący 30 dni w odniesieniu do wszystkich transakcji handlowych, w tym transakcji B2B oraz transakcji między organami publicznymi a przedsiębiorstwami. Termin ten będzie taki sam w całej UE.
A jak dzisiaj w praktyce wyglądają średnie terminy płatności liczone miarą wskaźnika rotacji należności w dniach (DSO) oraz wskaźnika rotacji zobowiązań w dniach (DPO)? Kalkulacje w poniższej tabeli zostały przygotowane na podstawie danych GUS o wynikach finansowych przedsiębiorstw niefinansowych w Polsce. Średnie DPO dla wszystkich branż wynosi 68,1 dnia, natomiast DSO to 60,6 dnia. W tabeli widać jak różnie wygląda to w poszczególnych branżach, zarówno z punktu widzenia otrzymywanych płatności (DSO), jak i płatności realizowanych do dostawców (DPO). Szczegółowe statystyki historyczne dla wszystkich branż można znaleźć w Strefie Credit Managera tutaj.
budownictwo | przemysł | handel | usługi | |
średnie DSO | 78,3 | 59,8 | 34,8 | 76,0 |
średni DPO | 62,1 | 55,8 | 243,5 | 43,1 |
A jaka jest Państwa opinia na temat proponowanych przez Komisję Europejską rozwiązań? Czy skrócenie terminu płatności do 30 dni to dobre rozwiązanie?
Zapraszamy do wypełnienia tej krótkiej ankiety i podzielenia się swoją opinią!
źródła i ciekawe linki:
Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych
Walka z zatorami płatniczymi – informacja na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju i Technologii
Komisja Europejska – Pytania i odpowiedzi: Rozporządzenie w sprawie opóźnień w płatnościach
tekst proponowanego rozporządzenia UE w sprawie opóźnień w płatnościach